Fajna sprawa.. leżeć sobie w domu trzy całe dni, nic nie robiąć, lekka chwila wytchnienia ... jeszcze 8 dni szkoły i święta co wiąze się z najlepszym, ogółnie cały kwiecień będzie zajebisty, no bo w końcu rozpoczyna się moją 18 ; ))
Dziś był bardzo ładny dzień, w sam raz na przejażdzkę rowerową, z Shaki i Sarką ;* , już czuję jutrzejsze zakwasy ;] ale i tak pewnie nie długo znów się wybierzemy,^^ Ogólnie trzeba przeżyć jeszcze tylko trzy miesiące i znów powróci ten smak nocnych przesiedzeń na plaży.. :)
...
Spostrzegam szczęście jako tęcze , ponieważ prawdziwe szczęście nie ukazuje się codziennie ...
Jak tęcza , tylko raz na jakiś czas ...