Jezu...
Jestem chora, w nocy nie mogłam spać...
Byłam wczoraj jednak na tym grillu, ale było mega zimno, więc wszyscy się przenieśli do domu.
Byłoby wszystko ok, gdyby nie fakt, że ktoś mi zapieprzył z torebki moje Versace.. (y) Jestem tak zła o to, że ja pierdziele..
Muszę zaraz ogarnąć dom, a potem do łóżka, bo czuję się fatalnie i chcę skończyć książkę..