Wiem, że już było to zdjęcie. Nie mam innych, a to akurat mi się podoba. Lubię je. Lubię wspomnienie tamtego dnia. ;*
Nie widzę Cię 3dni a czuję, jakby to były 3miesiące. Tęsknię.
Powolne odrywanie plastra. Dlaczego przeszłość nie może się raz a porządnie odkleić od tak wrażliwego serca, jak moje, i nie ranić przy tym tak bardzo?! Człowiek stara się podejmować rozsądne decyzje. Bo przecież "tak powinno być". Chwilę potem nadchodzi ten moment zawahania... czy aby na pewno dobrze zrobiłam? Szarpię się z tym, a myśl o przeszłości spędza mi sen z powiek. Chciałabym nie myśleć o tym wcale. Chciałabym żebyś był teraz obok mnie i pozwolił mi żyć teraźniejszością, z nadzieją na dobrą przyszłość.
CHCIAŁABYM...
...żebyś był obok. Żebyś mnie jak zawsze objął i przytulił. Ścisnął mocno moją dłoń i upewnił, że nie jestem sama. Powiedział to swoje 'ciii, już spokojnie' i dał mi zasnąć znów koło Ciebie.