"Misiu, co to się dzieje? Ciemnogród?"
hahaha. gratulacje przyszłym niedoszłym!
Na zdjęciu piesio mój łif mi. Dość dawno temu. Jeszcze jak miałam miękkie serce i wpuszczałam ją na łóżko. :]
jakoś tak... dziwnie. jakoś tak... tęsknię.
EDIT:
uwielbiam takie niespodziewane niespodziewanki wieczorowe!!!!