TO TAM, TO PEPSI.
Fajnie było pisać jak to jest być singlem. Analizować każdego mężczyzne wzrokiem na mieście, a potem przekładać to na papier. Wiadomo, że ten stan nie może trwać wiecznie. Żegnam moje poglądy damsko-męsko-szowinistyczne "oby na dłużej"
Przekładam myśli na "grubszą kartkę" = format książki, opisujący stan po znalezieniu tego "czegoś", ale nie miłości.
13 sierpnia piątek.... NASZA DATA! wtedy pierwszy raz piłam z Tobą, a już 14 kupiliśmy tanie wino.
Nigdy tak wyśmienicie się nie czułam, nikt tak jak Ty nie kocha KFC i starego rocka... no i nasze WINIACZKI...
Nie mam się czym stresować bo postawił sprawę jasno. Zawsze ma mi do powiedzenia coś ciekawego. Jeżeli prowadzimy osobne życia czy najgorętszy nawet związek w końcu nie ostygnie? Dlatego nie spoczywamy na laurach -jak Ty to mówisz kochanie... i dajemy z siebie stopro.
Gdy robi się zimno, pary zamykają się w domach i "robią ciepło"
Paweł Ostrovski pojawi się w Barlinku niebawem... -tak to moja zasługa- musiałam się pochwalić ;D
Tak więc kończę moją PSEUDOżyciową notkęęęę... Oddaję się grze LoL. piję herbatę zielonę i dalej cierpię na bezsenność.
A Ciebie nienawidzę i jestem w ch*j szczęśliwa z Tobą ; **
+ wiem, wiem chcecie wiedzieć kim on jest ; o