Na początek dziękuje za opiekę jaką dałeś mi i oczywiście Ty Kataszyno.
Z kuzynostwem rozmyślaliśmy przyczyny mojej choroby ;o tak to napewno to!
_+BABCIU będziesz miała najpiękniejsze kwiaty! KOCHAMY CIĘ.
Kolejna bezsenna noc, nawet moje stopy tej nocy nie mogły zasnąć.
Z SOBOTY I TROCHĘ Z NIEDZIELI.
Tego wieczoru pokłóciliśmy się, nie wiem czy poszło o mocne espresso, które wypiłam przed spotkaniem z nim, czy może o mocne słowa, ale nie dawało mi to spokoju. Pierwszy raz w wybuchu złości zatrzymałam się ze spuszczoną głową.
Poznałam mężczyznę, który oprócz ratowania mnie przed komarami, ratuje mnie również przed pesymizmem.
Rozmowa z X sprowadziła mnie na ziemię, wiele osób twierdzi, że na świat trzeba patrzeć realistycznie i że nie wolno uciekać od swoich problemów. Ale co zrobić jeśli rzeczywistość oznacza życie w cierpieniu, strachu albo BLOKU?
Skoro mechanizm obronny pozwala nam przetrwać kryzys to może nie jest taki zły?
Więc może czasem powinniśmy coś wyprzeć...
WYPARCIE... przyjaciel czy wróg?
W końcu poczułam to o czym tak dawno zapomniałam.
13,13+14 nigdy nie zamienię tych liczb.