ok,nie nadaje się do tego.nie potrafię.za bardzo KOCHAM JEŚĆ.zbyt wiele daje mi to przyjemności,aby mogła sobie odmawiać.
Tym bardziej,że mały batonik ma mniej kalorii niż jedzenie light,którym sę wgl nie najadam...przykładowo
obiad normalny;ziemniaczki,rybka,surówka+deser kawalek ciastka = obiad na kaszy,czy tam ryżu,warzywa+jakaś owsianka słodka
Więc,wybaczcie,ale odchodzę...będę jeść NORMALNIE,a po prostu ćwiczyć.Jem normalnie,prowadze normalny tryb życia,bez liczenia kcal,stresu,czy za dużo nie zjem,złego samopoczucie...!wieczorami ćwiczę.+I tak schudnę,być może nawet i skuteczniej,niż wszystkie te głodówki,a potem napady.To tyle w tym temacie. :)
Wy powinnyście uważać na siebie,bo zbyt łatwo te diety mogą zacząć żadzić wami,a nie na odwrót.Wiecie,zbyt łatwo można popać w obsesje.Odchudzajcie się zdrowo i aktywnie.I na boga,nie odmawiajcie sobie przyjemności,raz na jakiś czas wam się po prostu należy.
Będę zaglądać na wasze fbl-gi,a ja wstawie notkę,gdy ubędzie mi parę kg!:)
Jestem szczęśliwa.To lece,pa!:D
Dzięki,wszystkie wy wspaniełe! <3.
-merenothing