A teraz mam Ciebie i nie potrzebuję nic więcej. Chcę tylko Twojej obecności, ciepła, wsparcia, rozmowy, przytulenia,
pocałunku, uśmiechu, Twoich oczu, włosów, uszu, policzków, nosa, ust, szyi, barków, klatki piersiowej, ramion,
dłoni, pleców, brzucha, ud, łydek, stóp. Chcę Ciebie całego. I nic więcej, rozumiesz?
Bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieje.