Ludzie wywierają ogromną presję. Czasami to motywuje, czasami nie. Niestety są kwestie, które strasznie
ciężko strawić. To zdecydowanie demotywacja. Nieznośne uczucie, kiedy słyszy się o czymś i momentalnie z
oczu ciurkiem lecą łzy. Dochodzi ogromny stres, często są tego konsekwencje w postaci uszczerbku
na zdrowiu. Nieprzyjemna sprawa. Nie ma na to lekarstwa. Trzeba się jakoś trzymać, iść do przodu,
walczyć o swoje, próbować. Bo zależeć zależy. Bardzo.
Życie to freestyle. Chwila nieuwagi i asta la vista.