katanę najchętniej bym spaliła, ale zdjęcie może być
Uważam, że generalnie nie powinniśmy się pierdolić w konwenanse, tylko stawiac rzecz, tak jak jest.
Ot tak, po prostu uniknelibyśmy w ten sposób wielu nieszczęść, dramatów społecznych i niechcianych ciąży.
groza pojawia sie wtedy, kiedy perspektywa i percepcja ulegają rozszerzeniu. gdy racjonalne myślenie zawodzi, może następić przeciązenie niektórych obwód w mózgu - aksony nadmiernie sie nagrzewają, zanika różnica miedzy halucynacjami i rzeczywistością: kropelka rtęci drżąca w miejscu, gdzie za sprawą perspektywy spotykają sie dwie równoległe linie, pojawia sie naprawde, martwi wstają z grobów, a kwiaty zaczynają śpiewać..
a tak poza tym wszystkim, to czy kumulacja negatywnych wrażeń i stanów emocjonalnych, musi znajdować ujście w robieniu rzeczy złych i głupich? agresji, skrajnym uzewnętrznianiu swoich przeżyć (rozpaczliwym szukaniem pomocy), destrukcji? nieśmy radość
Rozum, mój przyjacielu, tak właśnie, sam rozum musi przekonać nas o tym, że szkodząc bliźnim nigdy nie staniemy się szczęśliwsi; samo nasze serce musi nas przekonać, że przyczynianie się do szczęścia bliźnich jest najbardziej wzniosła rzeczą, jaką otrzymaliśmy od natury na tej ziemi. W tym jednym słowie zamyka się cała ludzka moralność: uczynić innych równie szczęśliwymi, jakbyśmy sami tego pragnęli i nie wyrządzać im nigdy zła większego niż takie, którego sami gotowi bylibyśmy doznać.
Tiamaaat!
I trochę Tool
Opeth.
tchórz
jeden wpis, tyle emocji.
lololololololololol
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika mercyside.