Obudziła się w zamkniętym pomieszczeniu... W głowie tylko tępy ból... Zero wspomnień, nic z tego, co było wcześniej... Znajdowała się w pomieszczeniu o bardzo jasnej stylizacji, ściany pokryte metalowymi płytami powlekanymi białym plastikiem, na podłodze ogromnie kafle również białe, gdzieniegdzie zamiast części ściany szyba ukazująca głębsze pomieszczenie, całkiem puste, także białe...
łóżko.. toaleta, zlew, radio...
Radio gra wciąż ta sama denerwująca i strasznie pogodna melodyjkę...tyry-tytyty-ty-ty-ty... i tak bez końca.
Nagle głos... "Witaj jestem twoim komputerowym przewodnikiem, będę cię prowadzić przez wszystkie etapy testu..." glos kobiecy... nie ludzki... maszyny...
Kobieta spogląda na ścianę.. Na ścianie zapaliła się lampka w kształcie ciastka... Czuje doskwierający głód, pewnie nie jadła od wielu dni, obok symbolu ciastka zapala się kolejna lampka- strzalka wskazująca na punkt na ścianie...
Głos "portal otworzy się za 3...2....1..." W punkcie wskazywanym przez znak pojawia się błyszczący niebieski owal.. Jakby okno cos jest po drogiej stronie..
Ciastko?
Kobieta wychyla się widzi kolejne pomieszczenie... Sterylnie czyste.. Białe niczym laboratorium.. Pomieszczenie jest puste, są drzwi nad nimi pojawia się symbol ciastka... Nasza bohaterka przeskakuje przez dziwny otwór do tamtego pomieszczenia i przejscie się zamyka...biegnie przez drzwi z symbolem ciastka.. Znajduje się w pomieszczeniu prawie pustym, na środku stoi jakieś urządzenie... Podchodzi do niego "to bron" pomyślała... Wzięła na ręce wylotem lufy na zewnątrz, urządzenie wystrzeliło... W miejscu uderzenia wiązki energii pojawił się taki sam otwór jak przedtem, tym razem w podłodze.. Spogląda na urządzenie zapalił się napis: "blue portal is activce.." i zaświeciła się niebieska lampka...
Glos " to jest portal gun.. Pomoże ci w przejściu wszystkich testów sprawnościowo intelektualnych mających na celu zbadanie twojej orientacji przestrzenno-ruchowej, tym urządzeniem możesz tworzyć przejścia, tworząc 2 portale masz możliwość przechodzenia miedzy nimi, będzie to niezmiernie pomocne w kolejnych etapach testu. Po przebyciu testu czeka na ciebie nagroda..." Zapala się znaczek ciastka i pojawia się napis "cake is here" kobieta nie patrząc na nic biegnie w miejsce gdzie wskazują strzałki z ciastkiem...
Pokonywała kolejne etapy testu, coraz to trudniejsze i bardziej niebezpieczne.. Setki godzin skakania, myślenia i unikana... Przemierzała to z nadzieja ze na końcu drogi jest ciastko... Z nadzieja ze strzałki nie kłamią...
Kilkanaście dni później zmęczona i głodna trafia do miejsca rożnego od innych... To tunel.. Znaki pokazują wewnątrz niego wiec rusza.. Korytarz tonie w mroku... Po kilkunastu metrach tunel wychodzi do większego pomieszczenia, czuje ruch powietrza na spoconej twarzy... Ostrorznie wychodzi z tunelu i widzi w oddali lampę oswietylajaca jakiś napis na ścianie, nie widzi dokładnie... Z twarzą skierowana w kierunku światła chwyta urządzenie pod ramie, biegnie jak najszybciej potrafi- na tyle na ile pozwala jej osłabione ciało... Przed samy m napisem potyka się sie o cos twardego... Upada
Czuje rwący ból w piersiach...Patrzy, o co się potknęła... To cos okrągłego, bierze to do rak obmacuje palcami.. Niemożliwe... To CZASZKA patrzy na napis na ścianie... Teraz widzi...
Ociekający brunatno- rdzawy napis pisany bardzo dragajaca ręką... "THE CAKE IS A LIE" wstaje niedowierzając podchodzi bliżej... Oczy nie kłamią... Napis pisany krwią... Pada w rozpaczy na ziemie... łzy cisną się do oczu...
Inni zdjęcia: KRYTYK EX PROFESSO locomotiv... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24