Sieema. Takie tam walentynkowe, z lizakiem dla Natu którego rano w szkole rozjebał Ciecior :<
Chyba robiłam zdjęcie wczoraj w nocy bo mi się nudziło trochę, dziwna jestem, lol.
W szkole dobrze, historia-sprawdzian, pani ciągle wychodziła z sali a ja musiałam im podpowiadać.
Później 2h warsztatów, hahahaha yy fajnie było, hahahahahahahahahahaha! :o
Angielski, nudno, sram na tą panią -.- I dwa polskie, mistrz normalnie, pierwszy fajnie,
inteligentne rozmowy z Bartkiem, wszyscy się ze mnie śmiali bo jak pani zapytała jakie są rodzaje
miłości, to ja tak "Do Boga" hahahahahhaha teraz mi będą wypominać to. : < : < : < : <
drugi praca a grupach z Natu, Karoliną, Kubą i tym ciołkiem Adrianem. Hahahahahahaha ale genialną
pracę zrobiliśmy, normalnie zajebistrą wręcz :o Jak by pani to zobaczyło to lipa troche, haha.
Po szkole do Natu na chwilę, odprowadziły mnie z Karoliną kawałek, pożyczyłam jej mój ukochany
telefon bo ona nie ma, nie wiem jak przeżyję bez niego przeżyję ale cóż, czego się nie robi dla przyjaciół<3
Później chyba z Karoliną na spacer jak zawsze, szkoda tylko, że bez Natu. Ej przeżyjesz tydzień pałko :*
Nie wiem czy jutro idę do szkoły bo Luna nie może zostać na tak długo sama, żal nie ma tak, ja chcę ; <
Dodam coś pewnie później albo i nie, nie wiem jeszcze w sumie. No to czeeść :*
- "Najgorsze jest zobaczyć obojętność w oczach, które kochasz."