razem lepiej <33 :*
no i kolejny tydzień za nami.
mamy październik, czyli miesiąc szału półmetkowego.
wszyscy tylko naokrągło o tym gadają,
przeżywają i szykują się tak, jakby to miała być już studniówka.
o.O
i jak sobie pomyślę, że ja też już niedługo będę się musiała
rozejrzeć za jakąś kiecką, to aż mi się tego półmetka odechciewa. :p
nie wiem...
albo ja jestem ślepa, albo bez gustu, ale nic co jest teraz
w sklepach mi się nie podoba.