photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 KWIETNIA 2009

święta chyba, nie? przynajmniej tak mi powiedzieli.

a biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności końcówka tego czasu błogiego poniekąd lenistwa, zapowiada się względnie znośnie. bądź co bądź, zestaw: leżaczek + muzyczka + słoneczko + matma/historia/angielski/francuski, da się jeszcze przeżyć - głównie ze względu na to, iż gdyż ponieważ: a) olewam fizykę, co czyni ilość materiału do opanowania znacznie znośniejszą, b) zestaw słoneczko+lezaczek w praktyce oznacza "opalanie", co mnie bardzo cieszy (i niech tylko pogoda spróbuje się spsuć...) c) kiedyś to wszystko załatwić trzeba, a z dwojga złego lepiej mieć to już za sobą.
wiem, mój szczytujący optymizm jest wręcz zniewalający.


cóż poza tym? obijam się na razie jeszcze i staram cieszyć życiem, póki mogę.

usiłuję się wyspać, nie wychodzi.

usiłuję nie zepsuć samochodu (tak M. uczy się prowadzić, osiągając zawrotne szybkości 21 km/h) - na razie idzie mi nieźle.

usiłuję się zmusić do czegoś konstruktywnego - kończy się na planach (patrz powyzej) i ziewaniu

usiłuję nie jeść, co ze względów wiadomych spala na panewce (jak tu się oprzeć króloikom z Goplany, no jak?)

usiłuję nie mysleć o rzeczach nieprzyjemnych - zdarzyło się, że się udało.


Fotka z pewnej niedzieli jednego z najbardziej pojechanych weekendów w moim życiu. Już nawet nie pamiętam co składało się na ten szaleńczy dwuwarstwowy napój. W kazdym razie efekt nie był zamierzony. W tle dwójka moich współlokatorów - ta oficjalna (która mnie pewnie za publikację jej jakże przecież seksownych nóg zatłucze) i ten nieoficjalny, jedyny i niepowtarzalny.


 

W glośnikach: to. Wracamy do początku pierwszej klasy liceum.

Komentarze

~setu nie wiem, co takiego jest w Soho, niczego ciekawego tam nie widziałem poza paroma burdelami, czy cuś. a jakbyś odwiedziła Camden to myślę, że właśnie to miejsce spodobałoby Ci się najabardziej :D
26/04/2009 9:40:09
sorenquist a tam głośno - na pewno kolorowo ;p byłaś w Camden? :>
18/04/2009 14:29:42
~rudzielec Miałaś mnie uprzedzić jak zaczniesz uczyć się jeździć! Nie wyjdę już z domu bez względu na to gdzie się uczysz jeździć :P Brakuje mi twoich krzyków do mojego ucha :( Daj znać jak będziesz w Klb to się spotkamy, ja jestem wolna zawsze :)
14/04/2009 20:12:07
sorenquist ale drogo tam -.- toteż trzeba się żywić tym najtańszym. aczkolwiek przyznam się, że bar sushi z taśmociągiem i kolorowymi miseczkami (najtańsza Ł1,75) to odwiedziłem ^^ smacznie było, ale jelita reagowały jednakowo huh
a Piccadilly to czemu akurat? ;>
14/04/2009 18:41:11
sorenquist a c zy ja mówię, że nie jest? w żadnym innym miejscu nie pierdzi się w ten sposób... a na serio - mają wszystko lepsze, poza tym nieszczęsnym jedzeniem ;p a Camden Town to już mistrzostwo ^^
14/04/2009 13:01:41