Ej no, pragnę świąt! Bardzo, bardzo, bardzo!
Wczorajsza pierniczkowa latte już mnie nastroiła świątecznie. Wszedzie wiszą te ozdoby i inne pierdoły. Czas kupować choinkę! Tak, tak, tak, tak, tak. Chcę święta! Teraz, zaraz, już. Czuję to. Czuję ten cudowny nastrój. Tylko kurna, gdzie jest śnieg?! Jego też pragnę, mimo wszystko. Żeby była już kompletna świąteczna aura *.*