Przepiękna serduszka.
Wyczekuję już tych ciepłych dni, wyjazdów na działkę:)
Rozrzutnik Gówien ma się naprawdę dobrze - wciąz obserwuję łapę. Na szczęście spacery po domu powróciły.
Dziesiejszy wieczór spędzam samotnie. Jakiś film/książka? Zaraz sobie zrobię gar herbaty - od razu poczuję się lepiej.
Jutro dostanę dodatkowy szafko-regalik do kuchni i zrobię małe przemeblowanie. W (szumnie nazwanym) salonie też szykuje się jakieś kombinatorstwo - długo nic nie zmieniałam:)
Swoją drogą - dorobiłam się całkiem sympatycznej kolekcji książek. Gooooood:)