Zero konsekwentności. Null. W sumie od zawsze.
Od 17 września moje życie nabierze tempa. Czeka mnie jebudu - totalne jebudu. Muszę podołać. Wiem, że wyjdzie mi to na dobrze. Nie ja pierwsza, nie ostatnia z ręsztą:)
Tak, dostałam pracę. Mogę stwierdzić, że w zawodzie:) Za długo siedziałam w domu, za długo byłam "panią samej siebie". Czas wyjść do ludzi!
wyżej mój szanowny nieogolony, bardzo lubię to zdjęcie:)