Z Miskiem juz lepiej , ale te spiny ciedzienne sa durne!!
Beti... poszla do rekreacji, tyle z mojej pracy ... no coz
Wczoraj trening na mojej pieknej (Alchemii) cuudnie.. prawda Izolduś? Normalnie wymiatalysmy z Izoldkiem
Dzis zaczyna sie Sunrise czemu taka minka myslicie? Juz wyjasniam... nie jade mialam bilet, pokomplikowalo sie, stwierdzilam ze nie jade, wszystko sie naprawilo, jest miooodzio a ja zamulilam i bilecik poszedl sie jebac i na dodatek jakby tego bylo malo... 3 dni bez Miska...jeny!!! ja chce tam byc!! z moimi wszystkimi skarbami... dla was kochani. Btw za rok nic mnie nie zatrzyma... Koko jedziemy
I dziś Panci imieniny... (czyt. stajenna impreza) Wszystkiego naj naj no i wreszcie pępkowe malej panciowej Zosi.
Jutro aby odreagowac SunRise'a z Paulinka mala popijawa Moze na chwilke mi przejdzie...
Niedziela... zawody w Grzybowie. Tam jeszcze nie bylam... trzymac kciuki a jak nie bedzie mi sie tam podobalo to zagarniam Aurelke i smigamy z Alchemia i Nexika na AfterParty daleko nie mamy... jakies 5km
No i poniedzialek... z Aurelka i Kasiunia moze Paulinka nad morze a co byle tylko byla ladna pogoda...A moze dojada SunRise'owicze moi? je je
Ciekawe co z tych planow wypali... hmm oby wszystko
bye bye wam bede sie odzywac i pisac jak wybujala mialam wyobraznie i nadzieje