Jest już o wiele lepiej. Dobrze, że ekipa zjawiła się w samą porę. Ale przypałów wczorajszego wieczoru było mnóstwo. Ojeju ...
Domówka za domówką, a mi juz zaczyna hajsu brakować, haha :D Jutro idę kupić jakąś ładną tapetę do CASTORAMY, a w sobotę już remot pokoju. Meble już zamówione, oh. Kot mi rano z domu uciekł, nie wiem gdzie jest :C Żeby tylko znów pod auto nie wpadła.
Tak sobie myślę, dlaczego dobrzy ludzie zmieniają się na złe, a źli pozostają złymi ? Taka tam moja rozkmina dnia.
Dobra, idę odrobić lekcje i zrobić coś do jedzenia :D Narazie : *
Komentujcie, dodawajcie, klikajcie 'fajne'. Odwdzięczę się :)