nie chce mi sie pisac.. dzien jak codzien... hym...^^ albo nie jak codzin... nie chce mi sie nic najchetnej poszla bym w dal i tam zostala do konca zycia...!! niczym bym sie nie przejmowala nie smucila... wszystko by bylo dobrze a teraz jest jak? do kitu? eh... nie wiem zadaje sobie pytania na ktore nia znam odpowiedzi :/
co do fotki to tak... kamienie sa milczace i nie ruszaja sie ... nie musza mowic uczyc sie itp. chcialabym byc czasem takim kamieniem...