Kiedyś musiala skonczyć sie radość.. za duzo szcześcia było na poczatku...
teraz nie ma nawet kszty... Zgubiony świat marzeń..
Zgubione szczeście i życie które stoi nad przepaścią..
To wszystko dzięki Tobie.. czemu?
Bo było za dobrze, bo Ty już chyba nie chcesz..
Tyle że masz poczucie że musisz..
Tylko jeszcze nie zauwazyłes że to nie żarty, że ranisz, że niszczysz...
Niszczysz mnie, wszystko co było we mnie dobre.. wszystko co mnie tworzyło..
Wszystko co sprawiało że się przy Tobie uśmiechałam znika..
Nic już z tego nie ma.. a Ty nie chcesz tego odbudować. nie chcesz.. bo?
Bo tak Ci wygodniej... Zimne spojrzenie..
Jak bym patrzyła na gwiazdy które od mojego wzroku gasną..
Jesteś z obowiązku? z szacunku? nie rozumiem...
Była bym takak jak kiedyś... gdybyś i Ty taki był..
Kiedyś było inaczej... teraz dla Ciebie nie liczy się to co kiedyś..
Teraz masz inne marzenia.. nie ma już wspólnych marzeń...
Tylko wspólne plany bo tak wypada, bo jest coś co Cie do tego zmusza..
i nie ważne jak bardzo bym chciała, jak bardzo bym się starała... wszystko i tak zalezy od Ciebie....
A ja płacze gdy mnie boli, gdy się boje, gdy jestem zła. Płacze ciagle bo pierwszy raz w życiu nie daje rady..