Wiem, że życie to nie złoto i w nim nie ma próby
Wolę szczere, brudne uczucie jak żelazo
A nie sztuczne jak tombak
I ściemniać, że się udało
Mam wrażenie, że jestem sam, chociaż cię widzę
I widzę ziomków, którym starzy ustawiają życie
A moje życie jest między piekłem a niebem
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko ciebie
Nie zapomnij o mnie, mimo, ze cię zawiodłem
Zawsze staram się dla ciebie wybrać dobrze
Daje lepsze - biorę gorsze, chcę dać ci szczęście