Istota światła i cieni
dzisiaj choć dzień piękny, pełny, było malowane, zajawkowane i wszystko pieknie jak w piosence to jednak cierpie na JEJ brak oh poprostu tak, gdzieś głęboko tam.
więc nie będzie dzisiaj dalszej części opowiadanek, a będzie hmm piosenka właściwie jej pierwsza zwrotka i refren
troche dla niej, troche o niej a troche szalona wymyślona - tak jak chyba cała prawdziwa ona.
podkład - https://www.youtube.com/watch?v=15FX4ZvAlfE
Pamiętam dobrze twoje słowa, że nawet gdy daleko - to będziesz w moim sercu się gdzieś chować.
Pamiętam dobrze nasze oczy kiedy przyrzekały - że nawet gdy przeminiemy i się skończy,
nawet gdy rozłączy nas - bieg życiowej drogi i w samotności gupi czas, to choćby
już nikt nie wierzył w nas to mamy w sobie blask który dla naszych duszy będzie zawsze niczym znak.
Ty byłaś taka śliczna, taka nieoczywista gdy do mnie wtedy przyszłaś tak
- tak głęboko magiczna, tak pięknie spontaniczna gdy powiedziałaś - tylko ty i ja,
i wbrew wszystkiemu niech to trwa, niech patrzy w zazdrości na nas cały świat,
bo z tobą - czuje się wolna jak ptak, nie muszę się już bać, dopóki pozwolisz mi w swoim sercu trwać
- więc obok - pozostań nawet jak po policzku spłynie łza a nas zabije czas
- to słowo - zawsze przez ciemność za rękę będę z tobą szła, nawet gdy zostaniesz sam,
nawet gdy na twym sercu setki ran to na zawsze a nie na raz
- do końca naszych dni w sobie mnie już masz.
;chlipchlip oh na prawdę, nigdy nie przypuszczałem że to może być takie poważne
skibiribi boombap i twój stary na koncert z nieba sobie spadł
a piosenka bo magiczną naturą Pierwszej jest bycie bardem, więc duża część naszego wspólnego czasu to muzyka, układanie piosenek i pracowanie nad jej procesem pisania i trenowanie warsztatu tak byśmy mogli wydać jakieś pełne projekty - nasz wspólny i jej indywidualny.
I choć sam mam tone swoich tekstów i umiem i na wolno robić rapy i pisać co mi się zechce to z natury swej przeklętej już tylko o niej głos piosenki spiewa we mnie.
