photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 GRUDNIA 2012

Spróbuję , ale niczego nie obiecuję.Postaram się zapomnieć, ale nie obiecuję. Co ja mówię, to nie prawda. Nie spróbuję, bo nie potrafię, nie zapomnę, bo nie umiem. Nie mogę przestać, nie potrafię w tak krótkim czasie przestać Cię kochać. Byłeś dla mnie najważniejszy, a potrafiłeś zranić. Pomimo przeciwności losu, różnych gadań ludzi na Twój temat, nie wierzyłam i potrafiłam z Tobą być. A Ty tego nie zrozumiałeś i podjąłeś jednoznaczną decyzję, może kiedyś będziesz żałował, wątpie, trudno, może przejdzie samo, zapomnę, ciężko będzie, ale dam radę. Serio, nie musisz się o mnie martwić, nie jestem z cukru, nie rozpadnę się pod wpływem dużej ilości łez. W życiu trzeba być twardym, ja będę, przejdę obok Ciebie trzymając się ramieniem. Ale obiecuję Ci, że w ten ostatni dzień szkoły podejdę do Ciebie i kulturalnie się z Tobą pożegnam tak jak Ci obiecałam. Mocnym uściskiem i  lekkim cmoknięciem w policzek, powiem Ci do ucha ciche ' cześć i powodzenia ' i odejdę.


gdyby została mi ostatnia godzina życia? wybrałabym tylko trzy opcje. Najpierw pożegnała się z rodzicami i dała im do zrozumienia, jak bardzo ich kocham. Następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. Na końcu , w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem, a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham- potem znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz, że nie czujesz tego samego.

 


Niektóre wydarenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają bytć rumiane, najlepszą piosenką wieje kiczem. Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzęw zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów , dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, któtre tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi , że tępy wir zamieni się w szczęście.

 


 

Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu. Ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. I kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. I nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada. Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znacz nienawidzieć siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia , że patrzy na złudzenie. Nie zroumie nigdy, co to znaczy płakać i być smutnym. Żeby to zrozumieć trzeba to pcczuć. Tak wielu nie potrafi czuć.

 


 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika megustaxdd.

Informacje o megustaxdd


Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova