Na zdjęciu Ewa ;))
Wiecie co? ; >
Nie rozumiem ludzi dzisiaj w ogóle.
Piszę z kolegą przez internet, od 5- miesięcy, nigdy się nie spotkaliśmy,
bo kiedy ja miałam czas, to on nie miał , itp itd.
Miałam jego nr telefonu i adres, i zbliżyliśmy się do siebie,
on poprosił mnie dwa razy o chodzenie, ale jak tu można z kimś chodzić kogo się nie zna?
No właśnie..
Powiedziałam mu żeby dał mi trochę czasu, do zastanowienia się.
Jak już się zastanowiłam, postanowiłam napisać do kolesia.
Napisałam, a tutaj zero odpowiedzi. Czyżby znalazł sobie nową?
Patrzę, a tu jakiś nieznajomy nr GG mi się wyświetlił,
pierwsza wiadomość od niego "siema"
No to ja, jak to zwykle postanowiłam napisać czy się znamy,
to tajemniczy nieznajomy powiedział że tak.
I zaczęła się pusta gatka, aż po chwili,
następna wiadomość od niego
" Masz się odpier***** od Mateusza, rozumiesz?"
No sory, ludzie, on pierwszy do mnie napisał, więc on powinien się ode mnie odwalić...
To napisałam Mateuszkowi, czemu mi tego nie powiedział, to logiczne przecież,
że mówi się takie sprawy osobiście, a nie przez kolege, bezczelnie dając mu mój nr GG...
No ale nie odpisał... Tego się mogłam spodziewać. ;-)
I jak tu takich zrozumieć? Ludzie, nie bawcie się czyimś kosztem, bo to boli...
Naprawdę ;) Ja nie wiem, co wy o tym myślicie, ale zawsze możecie zostawić odpowiedź z komentarzu. :))
Dziękuję za uwagę, a teraz idę się zamulać.
Dobranoc kochanii ; **
Można dodawać do znajomych! ;)