HEEEEJ! No więc jak widzicie znowu wracam do tego photobloga. Namówiła mnie do tego koleżanka a ja się zgodziłam. Postaram się żeby zdjęcia były codziennie. Mam nadzieję że tym razem wyjdzie to na dobre i będę na tym photoblogu długo. Dziś nie poszłam do szkoły, bo się źle czułam. Siedze sama w domu i się nudzę max. Zjadłam przed chwilą serek, a teraz dodaje zdjęcia na Tumblr'a. Jutro muszę iść do szkoły. Mam basen, jezu, jak mi się nie chcę. Ale już tylko jutro i weekend! Do świąt zostało już tylko 33 dni. Podobno siostra ma mi kupić jakąś płytę One Direction więc ja już nie mogę się doczekać. W sobotę już 1DDay. Boże, jak to szybko mineło. Jeszcze nie dawno był październik, a już z dwa dni 1DDay. Najgorsze że w Polsce będzie od 20:00 do 3 w nocy. Nie wiem jak ja to oglądne, bo nie mam własnego komputera, ale może spróbuje połączyć się w telefonie. Wczoraj była wielka drama w szkole. Większość dziewczyn w klasie było wezmanę do takiej jednej nauczycielki na rozmowę. My wszystkie wchodzimy do klasy takie przestaszone z minami typu " wtf?! ". Okazało się że Amela się czuję troche odizolowana od całej klasy i wszystkie dziewczyny teraz muszą razem wszędzie chodzić i ze sobą rozmawiać więcej. Masakra, nie wiem jak ja to wytrzymam bo nie lubie większości dziewczyn, ale jakoś damy radę. Te zdjęcie było robionę w wakacje, jak jeszcze się przyjaźniłam z Gabi. Summer Paradise....
I couse a Teenage Dirtbag, baby
listen to Iron Maiden meybe with me