a jednak jestem.
szczerze to nie wiem co tu napisać... nawet nie wiem jak się czuje .. nie wiem co robić i komu w co wierzyć.
z jednej strony bardzo cie kocham a z drugiej bardzo trudno jest wybaczyć.
boże.. w tym tygodniu chyba są najgorsze momenty mojego zycia...
mam dosyc pytan ludzi i samej siebie która najmniej wie a wszyscy czegos ode mnie chcą.
chce sie zamknąc w pokoju i nie wychodzić.
boże... nawet nie wiecie jak zajebiscie jest miec takich ludzi przy sobie. SZYMON, KUBA, ZUZA, KLAUDIA, SYLWIA, OLA no i wszyscy! bardzo was kocham jestescie najlepsi <3 i przepraszam że nie chce z wami sie spotkać ... ale nie chce teraz...
******************************
zaraz idę sie oganrnąć, spakować jakieś rzeczy no i jade do Klaudi..sama nie wiem czy tego chce bo wiem ze bede max ryczeć.. ja sobie tego nie wyobrazam..:/
w piatek wroce albo nie wroce szczerze teraz nie mam po co ani dla kogo.
najlepiej jak by mnie nie było.