jeszcze jedno' jeszcze się pogodzicie ' a wyjdę na ulice i zacznę mordować.
ja to wszystko rozumiem że chcecie dobrze i wgl
ale ja was serdecznie proszę włóżcie nos w soje sprawy a moje zostawcie dla mnie .;)
co wy na to, bo ja jak na lato.;)

mogę wam wszem i wobec ogłosić że ja o tym wiem
a przynajmniej mam taką nadzieje...
i chyba nawet wiem kiedy no ale dobra darujmy sobie



mija 14 lat, mama nadal mnie nie karci,
a pamiętam matki moich kumpli z klasy,
jak na wywiadówki przynosiły na mnie skargi,
że ten wulgarny, zły, najgorszy z nich,
robi syf, bluzgi a za rogiem pali szlugi jeden z tych!


wiedziałam że jestem nie do końca normalna,
ale nie spodziewałam się że aż tak...
nie wiem co we mnie czasami wstępuje
np. kilka dni temu zrobiłam awanture  mamie i babci ze nie chce żadnego tableta!
a przecież mogłam się z nimi dogadać bez żadnych spin.jpr
dobra faza.xd

wgl ostatnio dopadło mnie tyle bardzo dziwnych przemyśleń że o boszz.xd
a no np,. jak ja się patrze na ludzi to uświadamiam sobie że mam bliźniaczke pod względem ?bani? hmm nie wiem jak to ująć myślenie, spojrzenia na większość rzeczy...
po prostu nie znam nikogo takiego lub choć troche podobnego.
i w sumie to nie chce poznawać.
hehe
a z tego wszystkiego to aż mi się śmiać chce jak myśle że to przeze mnie
a i nawet nie wiecie jak bardzo `zaboleć` mogą słowa;
'i teraz mam pewność że to wtedy zrobiłaś'
czasem brzmią mi w uszach jak najgorsza z melodii..<3 ;P
ale mówi się trudno..
i trzeba jakoś tam żyć dalej.
wiem przecież że wolisz mojego focha niż jego.;d
no i właśnie w takich momentach lubię to że po chwilowym załamaniu tak jakby wyłączam się z tego wszystkiego tak samo jak zrobiłam wtedy (ty wiesz kiedy).


może odpoczynek wyjdzie nam na dobre?



 pytasz czy jestem w kimś zakochana.?

 Nie, dalej trzymam się tego że potrzemuje miłości i uczuć prawdziwych ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby..
a jak narazie nie widze szans na coś prawdziwego z kim kolwie jeśli ja mam być tą drugą połówką więc sory memory