Jest dobrze, a nawet chuj wie czy nie najlepiej ! :*
Komentarze
kramaz1 Witaj :) Czy jesteś dobrym człowiekiem? Ile razy w swoim życiu skłamałaś? Jeżeli jesteś ze sobą szczera,to wiesz,że przytrafiło Ci się kiedyś kogoś oszukać. Jak myślisz,ile razy musiałabyś kogoś okłamać, aby zostać kłamcą? Czy 5 razy wystarczy? Morderca nie musiałby zabić więcej niż jedną osobę,aby zostać mordercą. Tak samo kłamca,nie musi oszukać więcej niż raz,aby zostać kłamcą. Gdyby ktoś Cię oszukał i okradł- to czy oszustwo i kradzież są dobre? Wiesz,że nie. Bo gdy ktoś Cię oszukuje lub okrada,wówczas masz pewność,że oszukiwanie lub kradzież- to czyny złe. Więc jeżeli człowiek,który oszukiwał i okradał w swoim życiu,stanąłby przed Sądem i powiedział:"Wysoki Sędzio,jestem dobrym człowiekiem"- to czy sprawiedliwy Sędzia powinien wypuścić taką osobę na wolność? Dobrze wiesz,że nie. Tak samo jeżeli raz w życiu skłamałaś- to Bóg,w Dniu Sądu,wymierzy Tobie zasłużoną karę. I nie ważne jak dobrym człowiekiem jesteś. Bo możesz się dziś zapisać do kościoła,zostać moralną niewierzącą w Boga,wyspowiadać się u księdza,albo odmówić różaniec i zostać potem Papieżem,albo Jurkiem Owsiakiem. A i tak ostatecznie będziesz sądzona za to,co uczyniłaś źle w swym życiu,a nie za to,co czynisz dobrze.Wiesz, że Sędzia jest sprawiedliwy. Za 99% Twoich dobrych uczynków z całego życia- z pewnością Cię pochwali,lecz za złamanie 1% Prawa- trafisz prosto do więzienia- nawet za jedno kłamstwo. Wobec tego,co byś uczyniła,aby stać się dobrym człowiekiem? Czy masz już jakiś pomysł?
kramaz1
:) Więc przypuśćmy. Jeżeli osoba winna oszustwa i kradzieży rzekłaby sędziemu: "Wysoki Sądzie. Wiem,że nie jestem dobrym człowiekiem. Przepraszam za to, że oszukiwałem i okradałem w życiu. Postaram się być lepszym. Mam nadzieję, że Sędzia mi wybaczy."- to wtedy Sędzia spojrzy na Ciebie i powie: "Rozumiem Cię, ale nie ma to nic wspólnego z Twoją sprawą. Złamałeś Prawo. To, co uczyniłeś jest bardzo poważne. To miłe, że chcesz od dziś czynić dobrze i stać się lepszym człowiekiem, jednak wymierzone zostało już Tobie dożywocie i za chwile zostaniesz skierowany prosto do więzienia". Tak naprawdę - Twoja próba przekupstwa dobrymi uczynkami jest zniewagą dla sprawiedliwości Sędziego. Więc jeżeli przytrafiło Ci się kiedyś kogoś okłamać albo okraść, to zostałaś już sprawiedliwie osądzona, a po śmierci, czeka Cię skierowanie na wyrok więzienia. Jednak w Twojej sprawie, stało się coś niesamowitego. Pewien mężczyzna, którego osobiście nie znasz i całkowicie olewasz; wszedł do sali sądowej, opłacił DŁUG ZA TWOJĄ KARĘ i mówi Tobie: "Oddaje całe swoje życie, aby zapłacić karę ZA CIEBIE". Wtedy sędzia mówi TOBIE: "TWOJA kara została spłacona, żądania prawa zostały wypełnione, one już nad Tobą nie ciążą. Stałaś się wolnym człowiekiem, ponieważ ten mężczyzna - ZAPŁACIŁ TWOJĄ KARĘ" - Co byś wtedy czuła? Byłabyś wdzięczna? Czy powiedziałabyś temu człowiekowi, który oddał za Ciebie CAŁE swoje życie: "Dziękuję"?