fuck. krótkie a wymowne. nie mam nic wiecej do powiedzenia.
Nauczyłam się płakać w myślach, tam nie muszę sie nikomu tłumaczyć.
I nie ważna cała reszta . Kiedy na niej się rozgrzeszasz
Doceń to, bo na nikim mi tak jeszcze nie zależało.
Poszła szukać zajebistego jutra.
Głęboko zaciągając się dymem i susząc łzy na wietrze postanowiłam definitywnie skończyć z moja przeszłością.
Kolejny dzień pt. 'żyję, bo muszę'
zapomnij o tym co było wczoraj i nie myśl co będzie jutro, bo im więcej planów tym więcej się pierdoli.
płakała cicho. bez szlochów , łkań czy przeciągłych westchnień.
łapiąc kolejny oddech myślę tylko o tym jak byłoby oddychać w Twoich ramionach.
mam prawo tęsknić i właśnie to prawo bezczelnie wykorzystuję.
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać.
nigdy nie mam takich dreszczy jak wtedy, gdy czuję Twój wzrok na sobie, Twój dotyk bądź słyszę słowa płynące z Twoich ust... ale to nic takiego, przecież ja uwielbiam te dreszcze.
Znowu widzę Ciebie, przed swoimi oczami, Znowu zasnąć nie mogę, Owładnięta marzeniami.
Nie mam pojęcia jak to robisz, ale fakt że tak cholernie zawróciłeś mi w głowie strasznie mnie dziwi .