Nasza miłość znikła , wraz z końcem pakietu sms' ów.
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając jak masz na imię.
Jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.
ostatnio to mi się nawet klnąć odechciało, ogarniasz ?
tak tęsknie ! tęsknie kurwa ! i kompletnie sobie z tym nie radzę !
Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza.
Najbardziej w zdaniu: "Było zajebiście", wkurwia mnie słowo "było".
Płacz wieczorami dawał mi wspomnienia. Wspomnienia, do których mogłam wrócić jedynie myślami.
Będzie co będzie, stanie się co ma się stać, i tak kurwa mać przedstawienie musi trwać.
Znów na pełnej kurwie, myląc dzień wczorajszy z jutrem, to przestało już być nawet smutne.
ten dziwny świat jest piękny, nie liczy się ty nic, tylko momenty .
W płaczu najśmieszniejsze jest to , że jedyna osoba , która mogłaby Ci pomóc , to ta przez którą płaczesz .
Uratuj, porwij, ukryj, oczaruj, rozkochaj, pocałuj, zostań na zawsze .
jest taka osoba, której nikt nie zastąpi. może niejest ideałem, ale jest tylko jedna jedyna na całym świecie .
wiem tylko , że jest mi zimno , że się zgubiłam , i że życie znów stało się trudne.
Odrzuciłam wszystkie złudzenia, zaczynam żyć brutalną rzeczywistością.
zawsze masz szansę by zacząć wszystko jeszcze raz, by na nowo obudzić w sobie wiarę
najpiękniejszy jesteś wtedy, gdy tak kochasz, że zapominasz o tym, by się podobać.
Wódkę nazwać Twoim imieniem i się Tobą najebać.
Czasami są takie sytuacje, że nawet potok przekleństw tego nie ogarnie.
czasami myślę, że może jednak czujesz coś do mnie na swój zjebany sposób.