Piękne to zdjęcie bardzo! <3
Stwierdziłam, że dużo tutaj Oledża, ale w sumie to dobrze, fejma mi nabijasz!
Tak sobie myślę, ile się dzisiaj stało i ile mogło się stać. I w sumie cieszę się, że wszystko tak się potoczyło. Że kilka osób odeszło i że tyle się pojawiło. Tak bardzo Cię kupo uwielbiam! Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że będziemy się tak dobrze dogadywać, jeszcze pół roku temu to było nie do pomyślenia. A teraz w sumie, to nie wiem co to by było bez Ciebie. Tyle wspomnień się nagromadziło przez te 4, prawie 5, miesięcy. Krzczonów, Janów (kolana Karola i zawiasy ahahah), pierwsze doły, poważne rozmowy, ogólnie w cholerę dziwnych sytuacji i 65695699389859242984 zdjęć. Demoralizacja i te sprawy. I to jest takie zajebiście niesamowite, że ktoś jest i ktoś rozumie to co się z Tobą dzieje i tak nie wiele musisz mówić. I wiem też, że czasem masz mnie dość, bo jestem taka problematyczna, bo zadręczam Cię moimi dołami, bo katuję Cię Happysadem i po prostu często nie wiem kiedy mam przestać. Ale dziękuję Ci, że jakoś ze mną wytrzymujesz.
Szykuj się jutro na wyjście, boo Ekipa Mocnego Pierdolnięcia jutro ratuje siedzibę!
Kocham mocno ;*
Z wyrazami szacunku
oraz z poważaniem
Oledż