W dupie mam Was WSZYSTKICH parszywi zazdrościcy,
dobrzy "przyjaciele" za plecami wyzywający od najgorszych.
Jak nie wiesz jak było to się nie wpieprzaj,
nikt Cię nie prosił o napisanie bajki.
Ch*j Wam w gardłach staje, bo ktoś jest szczęśliwy?
I dobrze, udławcie się nim :)