Niby źle niby dobrze.
A przeszłość wraca jak bumerang. Nie chcę, ale cóż z tego ? Tęsknie za tymi chwilami, kiedy byłam na prawdę szczęśliwa. Wtedy niedoceniałam tego. Teraz ? Pragnę by to wróciło. Tak, pragnę cofnąć czas i nie popełnić niektórych błędów. Dziwna ja ...
Poniękąd mam wszystko czego mi potrzeb, ale i tak odczuwam ogromną pustkę. Trudno żyć wspomnieniami się nie da, piękne czasy należy zostawić za sobą. Teraz musze żyć moim małym szczęsciem i teraźniejszością. Teraźniejszością, którą sobie spieprzyłam przeszłością.
Tak wiem bredzę, ale sama siebie nie rozumiem,