Myśli obijały się od środka o czaszkę niczym rój spłoszonych pszczół. Głośno tam było. A od czasu do czasu któraś mnie na dodatek gryzła. To musiały być chyba raczej szerszenie. Pszczoły po jednym ukąszeniu szlag trafiał. A mi bezustannie dawały w kość te same myśli.
_____________________________
Z okazji tego iż ocenki są wystawione i jestem nawet w dobrym humorze to zawitałam tutaj do was.
Ouuuh, pamiętacie mnie jeszcze?:)
Jakbyście bardzo się za mną stęsknili to zapraszam na mojego nowego fotoblożka ; P
Co u mnie? No jest w miarę dobrze. Czekam na ferie, heee. :)
Chyba jak każdy ; o
No i jestem very happy gdyż zostałam doceniona i dostanę trochę kasy. ;d
Ekhem. No to ? Narka. ;)
by Wioola.