Jak to jest ze snami?
Czy one się sprawdzają?
Czy warto w nie wierzyć?
No. nie oszukujmy się, jestem w najlepszym związku w moim życiu.
I BACH. sen.
sen się odzwierciedlił kolejnej nocy.
A co w nim było?
Ano. poznałam X, ten wyznał, że się we mnie zauroczył, wszystko ladnie, jakieś przytulaski sratatatatata.. ALE wiedział, że jestem zajęta, był strasznie ostrożny.
A co się stało kolejnej nocy?
Nie wiem skąd, ale X był na imprezie, na której byłam ja, zatańczyłam z nim, nie wiedząc kim on jest.
Koleżanka powiedziała, że to jest właśnie X! (halo! przecież siedzisz w Anglii, co Ty tu... ?! .... No tak.. święta...)
I było podobnie jak we śnie, tylko nawet mnie nie przytulił, bo nie pozwoliłam na to.
I o. będąc w związku zauroczyłam się w X.
To minęło..
Tylko znowu mi się śnił!
CHOLERA.
Dobra, pierdu pierdu, potrzebowałam sie wygadać samej sobie.
Teraz tylko zdać egzamin i wracamy do pracy :)
xoxo
Inni zdjęcia: Przy Koloseum nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24