Czasami wracam wspomnieniami tam, gdzie nie powinnam.
I myślę o nim i mam nadzieję, że wchodząc na skrzynkę mailową ponownie ku memu zaskoczeniu ukaże się wiadomość od NIEGO.
Że znowu będzie chciał się spotkać.
Rozdział dawno zamknięty, a ja chcę na chwilę wrócić, spojrzeć prosto w oczy i... mieć staysfakcję, że to już koniec? Nie wiem.
Wiem, że nie chciałabym do tego wracać, ale chcę spotkania, rozmowy.
-Właśnie pokutuję za zbędne znajomości i związki, mogło być prościej... Mogło.
____________________
Obecnie mój związek kwitnie, jestem szczęśliwa, nie chcę niczego zmieniać;)
Mam motywację do działania nad sobą, póki co ok -3,5kg z nikąd. Samoocena rośnie.