zapakuje Cie ...

dokładnie tak teraz wygląda moja psychika.

Zasnęłam dziś o 4 bo? bo myślałam o tym co było, ile się wydarzyło przez te 44 dni. Ile sie zminiło, wiesz, że ani razu przez te 1,5 miesiąca nie płakałam? do dzisiaj. Bo za te 3 -tygodnie 21 dni wszystko może być inaczej, ja tego tak bardzo nie chce, chce aby było tak jak w zeszłym tygodniu, chce ogladać głupie filmy, puszczać bańki mydlane, jeść pop corn na moim biednym łóżku.

Te 3 tygodnie są jednak konieczne, sama sobie to zgotowałam, więc teraz nie ma co marudzić.

Przepraszam, za te dziwne telefon i sms'y w piątek.

Przepraszam, za spamowanie twojej skrzynki odbiorczej.

Spakowałam bo walizki połowe ubrań, aparat, ładowarke do telefonu, kosmetyki, kilka książek, ktore mam zamiar przeczytać, zapakowała bym tez Ciebie, ale sie nie zmieścisz, wiec wezme ze sobą Twoj numer telefonu i bede męczyć, aż mi nie wykrzyczysz do słuchawki, ze masz mnie dosyć.

O 15:00 jedziemy do Wrześni na ostatni koncert.

godzina 6:23 dworzec pkp Poznań Główny kierunek Jarocin. Wracam za 3 tygodnie, 3 długie tygodnie....