-Nie martw się , Isabello. Widzimy ich, ale oni nas nie. A szkoda. Chciałbym żeby wszyscy zobaczyli coś czego nigdy nie będą mogli kurwa mieć.
Po tym pchnąłem w nią i o cholera, wyszło dużo głębiej pod tym kątem niż wcześnej. Isabella chwyciła się siedzenia a jej kostki na dłoniach pobledły z uścisku, kiedy ruchałem ją tak mocno, tak szybko i tak głęboko jak tylko mogłem. Pot lał mi się z czoła i spływał na czubek nosa, a to, że mój krawat został wczesnej zaciśnięty przez dziewczynę, wcale w niczym nie pomagało. Ale jedno uczucie było dominujące nad wszystkimi innymi i to było uczucie zaciskania się jej na mnie. Pieprzyć świat zewnętrzny. Wszystko czego potrzebowałem miałem przed sobą. Pamiętając dobrze, że to lubi pogłaskałem środek jej tyłka moim kciukiem dociskając jej tylne wejście. Jęknęła głośno i wygięła plecy w łuk. Poszedłem krok dalej i docisnąłem go bardziej zanurzając aż do kostki. Jej głowa spadła między ramiona i popatrzyła na mnie.
-Tak, kochanie. Czujesz się dobrze, czyż nie? - powiedziałem i wyciągnąłem częściowo mój kciuk i zaraz znów go tam włożyłem. -Mam zamiar pieprzyć cię tutaj. Mam zamiar umieścić swojego penisa wewnątrz napiętego tyłka i pokochasz to. Wkrótce....bardzo szybko.
Czułem jak zacisnęła się wokół mnie w rytmicznych falach, kiedy jej ciało przeszedł orgazm.
-Oh....kuuurwaa!!- krzyknęła.
Boże, tak. Moje kochanie chciała mnie w jej tyłku, tak samo jak ja chciałem tam byc.
-Spójrz na nich Isabello. - powiedziałem.- spójrz na tych wszystkich ludzi tam, którzy prowadzą przyziemne życie bez pojęcia o tym, co tu się dzieje. Oni nie moga nawet zrozumieć tego co ty właśnie teraz czujesz....co ja....wkrótce...tez.... Ja pierdole.... -uczucie nie do opisania w moich jaja zaczęło mnie przeszywać.
-Cholera ! Czuje to - powiedziała bez tchu, jęcząc. - Czuje jak dochodzisz we mnie, co się...to jest...
-Kurwa, powiedz mi, kochanie. Jakie to uczucie? - udało mi się zapytać przez mój orgazm...bo bardzo lubiłem słuchania jej niegrzecznych słów
-Jak nic, co kiedykolwiek...cholera, znowu dochodzę - powiedziała a potem jej ciało zaczęło się trząść i kurczyć, jękała moje imię. Zwiększyłem tempo, modląc się żebym wytrzymał wystarczająco długo, aby zobaczyć jej długi orgazm. Przez jakiś cud, wytrzymałem, oboje skończyliśmy i upadliśmy na siedzenie.
-Cholera - mruknął - będziesz moją śmiercią, kobieto.
Zachichotała a następnie przybliżyła się i pocałowała mnie delikatnie w usta.
-Więc jak szybko jest 'bardzo szybko'?
-Co?- zapytałem, ubierając spodnie
-Wiesz...-urwała i popatrzyła na swój tyłek - Mówileś "bardzo szybko". Jak szybko jest to bardzo szybko?
Byłem w szoku i jąkając się powiedziałem pierwszą rzecz, która przyszła mi na myśl.
-Ja cię kurwa kocham...- to było najgorsze co mogłem powiedzieć, wiec musiałem to szybko naprawić. - zz-za ten twój entuzjazm.
Zanim wpakowałem się w jeszcze gorsze gówno, złapałem ja i mocno pocałowałem, na tyle głęboko, aby rozpłynęła się w moich ramionach i miałem nadzieje, że zapomniałaby przez to o mojej wpadce. Ja, z drugiej strony...przysięgam, że byłem gotowy do obcięcia własnego fiuta, oddania go do rzeźnika i nakarmienia nim złe psy. Była to najbardziej idiotyczna rzecz jaką mogłem powiedzieć....ale coś w dole mojego opustoszałego serca podpowiadało mi, że miałem racje.
Co... Do....Kurwy....?
Cofnąłem się i spojrzałem jej w oczy - kolejny głupi pomysł- i poczułem, że spadam. Naprawdę. A to gówno nie było fajne. Ani trochę.
Dwa tygodnie. Dwa chujowe, nieznaczne tygodnie, w jakiś sposób zmieniły się w bardzo, bardzo istotne.
Cholera.
~*~
W końcu dotarliśmy do domu, względnie bez szwanku. Chciałem wiedzieć, dlaczego ona ze mną była w pierwszej kolejności. I przekonałem się, że jej sytuacja osobista nie ma znaczenia, kiedy zacząłem to wszystko. Ale Jasmine miała rację Bella była dobrą dziewczyną, nawet jeśli czasem zachowywała sie jak suka. Poszedłem do swojego gabinetu po kolacji, gdzie zrobiłem sporo stymulacji i całą masę odbijania kolanem, podczas myślenia co zrobić. Oczywiście czekałem na Jenksa i na jego nowe informacje.
-Jenks-odebrał po trzecim sygnale.
-To Bieber. Masz może coś dla mnie? -zapytałem, nie będąc pewnym, czy chce znać prawdę..
-Praktycznie, to mam już przez cały dzień miałem wsztstko czego potrzebowałem. Chciałem zadwonić z samego rana, ale nie chciałem przeszkadzać - powiedział - wiec co chcesz wiedzieć najpierw?
-Wszystko...
TAK BARDZO WAS PRZEPRASZAM, ŻE NIE DODAŁAM WCZESNIEJ, ALE PROBLEMY Z RODZICAMI ROBIĄ SWOJE :C
Tak więc, to pierwszy rozdział przetłumaczony przeze mnie i mam nadzieje, że udało mi się to. Proszę, powiecie mi szczerze co o tym myślicie?
Dajcie follow naszym bohaterom na tt. (ich rozmowy s zajebiste hahah polecam poczytać przed spankiem ;)
@kidrauhl3001
ASK - pytania?
haha, kocham Julke za to, wg mnie na prawde tlumaczenie jest w porzadku : D
Się wtryniam z Call My Sister XD jest 5 rozdział <3 KLIK
JEST 19 MAJA, NASZA KOCHANA JULECZKA MA URODZINY! KOCHANIE, TAK BARDZO CHCĘ CI ŻYCZYĆ JAK NAJLEPSZYCH URODZIN, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, CO SOBIE TYLKO ZAZYCZYSZ, DUZO KASY, DUZO ZDROWIA, DUZO BIEBERA, PRZEDE WSZYSTKIM SZCZĘSCIA.. JA NIE JESTEM ZBYT DOBRA W SKLADANIU ZYCZEN, ALE SA SZCZERE :* JAKIS TAM FORMUŁEK NIE BEDE TU WKLEJAĆ XD kocham cie..tak ciesze sie , ze cie 'poznalam' <3
MOZE WY TEZ ZLOZYCIE JULCE ZYCZONKA? <3
Fajnie sie składa ja mam urodziny w środe XD