photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2015

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czasami po prostu nic nie można z tym zrobić. Zbyt dużo chwil, gdy tylko ty się starasz, gdy czujesz się jak wyrzutek, outsider, ale wyjątkowo - w tej jedynej chwili - nie czujesz się z tym dobrze, że to nie o to chodzi. Na co dzień fajnie jest trzymać dystans, krzywić się na widok oznak popkultury, yolo, czy zwariowanej hipsteriady, ale to zaczyna ciążyć, kiedy ci, którzy są najważniejsi zaczynają sami ten owczy pęd przypominać. Wtedy zdaje ci się, jak gdybyś śnił zły sen, gdy nagle stajesz się INNY. Inny od wszystkich, bo wreszcie stajesz się sobą. A boli to, że twoja prawdziwa, wreszcie uwolniona osobowość staje się odrzucona lub skrytykowana. Póki tańczysz jak ci grają, wszyscy są zadowoleni, jednak kiedy ni stąd, ni zowąd okazuje się, że masz własny rozum i własne poglądy, zostajesz odkreślony grubą krechą. Zdarza się też, że twoje leki stają się wyśmiane, twoje słabości stają się przeszkodą, a przyjaciedle mówią ci, że sorry, ale to ich wkurwia. Przyjaciele? Ty myślałeś, że oni są po to, by ci pomóc, by cię wspierać, gdy ci źle, by dopingować twoje pomysły i plany, by podnosić cię na duchju, gdy ci źle, by złapać cię mocno za rękę, gdy stajesz się bezsilny. Okazuje się jednak, że zostajesz na lodzie, bo stajesz się ciężżarem, nie pasujesz do fejsbukowej układanki i męczysz się cały rok, aż wreszcie sytuacja się wyklaruje. Sytuacja wszak staje się jasna, gdyż wszystkie obietnice, plany, stają się wspomnieniem, mrzonką - wtem zauważasz, źe twoje ja było uciskane przez fałsz i obłudę, wtedy też sam przed sobą przyznajesz, że wreszcie odpoczywasz, że już nie musisz być na siłę fajny, że teraz - od teraz - możesz żyć takim życiem, jakie sobie wymarzyłeś. Teraz, dopiero teraz, stajesz się sobą w 100% i doświadczas prawdziwego życia, czyli współpracy z samym sobą, bez udawania na siłę kogoś innego, fajniejszego, bez poczucia tej słynnej samotności w tłumie. Dopiero gdy obcujesz ze sobą i z tymi, którzy naprawdę cię cenią jesteś w stanie docenić świat, w którym żyjesz, rzeczywistość, która cię otacza i przyszłość, która przed tobą. 

 

Czasami jednak musi minąć kolejny rok, by dorosnąć i zauważyć, że nic nie dzieje się przypadkowo, że całe nasze życie to pasmo doświadczeń, które mogą nam wyjść tylko i wyłącznie na dobre.