beztroskie dzieciństwo.
powróciłabym chętnie do tych dni
kiedy problemem była zguba ulubionej zabawki
albo
kiedy rodzice nie chcieli kupić wymarzonej lalki
zawsze lubiłam
kolorowe
i
wzorzyste ściany
^^
i ten banan na mordce
jak zjarana
teraz jest zupełnie
inaczej
niezliczone problemy
napady płaczu
kiedy przypomnisz sobie
że jednak jesteś sam
dzisiejszy dzień to katastrofa
nie chcę widzieć Go więcej w takim stanie
jak dziś
chce żeby zawsze był taki
jak wczoraj
i jaki będzie jutro
tak myślę
inaczej moje serce
tego nie przeżyje
bo są dla mnie wszystkim
co mam.