Jazda autobusem, słuchawki na uszach i cieepło, czego chcieć wiecej w zimowy dzień?
a kilka siedzeń przede mną, jakiś człowiek, fakt że nie pierwszy raz go widziałam.
Lubię "Opowieść wigilijną"...
czytałam książkę, oglądałam chyba 2 razy film z alutką, byłam w kinie na nieco innej wersji, ale żeby szukać w ludziach podobieństwa?
sama się zdziwiłam i jakby to nie było takie dziwne puknęłabym się w głowę.
On w czarnym płaszczu, kapeluszu, siwe włosy, sięgający podeszłego wieku. Mógłby zagrać Ebenezera Scrooge'a w polskiej wersji ! gdyby tylko zmienił swoją miłą facjatę;)
No właśnie jedynie ten szczegół, a właściwie nieosiągalny...
Często wydaje mi się, że coś jest tak banalne,
wprost na wyciągnięcie ręki, tyle że leży za tą pięknie błyszczącą się szybą wystawy
Tak oto pewne miejsca straciły w moich oczach swoją wartość..