jest sobota od 25 minut i zaraz zmykam spać. piątek zaliczam do dni udanych ,
szkoła, chwile w domku zjeść obiad, okulista, dom , z Olą na niskie , no i siedze w domku
a tak na marginesie do wszystkich czytających . ^^ . Ola jest dżizys bo chodzi po lodzie ^^ .
dopadła mnie wielka zamuła na sam wieczór , a gdy patrze na to zdjęcie to się uśmiecham,
bo jest na nim ta mała gówniara . <3 . ej, kocham ją jak siostre , pomimo że to moja "kuzynka"
tzn tak jakby ale to za dużo gadania ale nie chce mi sie zbytnio rozpisywać na ten temat .
przypominają mi sie wakacje, te dni w Sianżętach , koniec wakacji, oczekiwanie na moje
urodzinki, to utęsknienie za wszystkimi luźmi , dowiadywanie sie niektórych rzeczy,
spinki z niektórymi , te odpały z Marlenką . < 3 . gadanie na wiele tematów z Nią i Jadzią . <3
i generalnie to czekam aż sie zrobi ciepło, zapuszczanie włosów mi nie wychodzi, pomimo
że nie susze ich suszarką ani nic, pójde podciąć końcówki tak w marcu, już jak kupie
sobie moje wymarzone buty, będzie ciepło i wgl . w poniedziałek jeszcze sprawdzian
z angielskiego , a w pierwszy piątek marca sprawdzian z chemi - trzeba się pouczyć.
dobra , zawijam . dobranoc wszystkim i udanego weekendu . < 3
Lalka - Cierpie