całkowicie pozytywny poranek, uwielbiam!
bilans
śniadanie: miska płatków czekoladowych z mlekiem 1,5%
drugie śniadanie: kawa z mlekiem 1,5% bez cukru, kiść winogron, nektaryna/ 2 szklanki wody
obiad: 3 klopsy z surówką broccoli/ 2 szklanki wody
podwieczorek: pół bułki z plasterkiem sera
kolacja: marchewki, ogórki- same warzywka=samo zdrowie ;)/ 3 szklanki wody
aktywność
150 przysiadów/ zrobione
100 brzuszków/ zrobione
400 nożyc pionowych/ zrobione
50 nożyc poziomych/ zrobione
fire hydrants po 50 na jedną nogę/ zrobione
podnoszenie pośladków po 50 na jedną nogę/ zrobione
ćwiczenie na boczki po 20 razy na jedną stronę/ zrobione
programy treningowe z XHIT Daily/ co najmniej dwa
jak na razie obeszło się bez jakichkolwiek wyskoków, także trzeci dzień IF jak najbardziej zaliczony. już dawno nie najadłam się tak, żeby nie móc się ruszać, jem małe posiłki, a często. i miliard razy lepiej się czuję. w mojej głowie mam już obraz szczupłej i szczęśliwej siebie! Wy też tak macie? byłam dziś w pasmanterii i kupiłam zamki do spodni, muszę je skrócić, zwężyć w nogawkach i wszyć zamki-taką mam wizję, co będę popylać w za długich spodniach :D będę tu jeszcze chwilkę więc możecie pisać, a później zabieram się do ćwiczeń, buźka :*