Uciekasz, biegniesz, przyspieszasz-
- szczęściarz, co nigdy nie upada.
nigdy nie mam tyle szczęścia.
Jest wielu ludzi, którzy przewinęli się przez 17 lat mojego życia. Od najmłodszych lat odstraszałam ich wszystkich. Na cmentarzu spotkałyśmy z mamą wysokiego szczupłego Pana. " A to Olka, tak?" . Pokazał na mnie. Uśmiechnęłam się. "Ale wyrosła. Pamiętam tego malucha, co krzyczał na mój widok. A dziś już taka dama " Odwróciłam wzrok. Speszyłam się.Nie kojarzyłam. Nie kojarzę nadal. Wiem tylko, że byłam mała, niegrzeczna, miałam niewyparzoną buzię i niecenzuralne słownictwo. A płakać potrafiłam noc i dzień. I tak też zostało.
Mam fatalne [nie]szczęście do wspomnień. Kilka razy spotkałam osoby, które miały na moje życie dawniej ogromny wpływ. I czasami nawet chciałabym się rzucić im na szyję i powiedzieć "No co Ty, nie pamiętasz jak było nam fajnie?! " . Ale to bez znaczenia. Każdy już ma swoje życie. Ktoś dorósł, ktoś dopiero rośnie, a ktoś jeszcze nie zaczął. Ktoś przerósł mnie psychiką, a ktoś mi dorównał, ktoś pamięta mnie bardziej, ktoś mniej, ktoś mocniej i lepiej, a ktoś w ogóle nie pamięta, że wciąż jestem. To takie smutne, że kochamy się tylko przez pewien okres czasu, a potem jesteśmy dla siebie zupełnie obcy. A przecież pamiętam nasze wszystkie rozmowy do rana, śmiech, płacz i najwierniejsze, najszczersze obietnice. I pamiętam noce, podczas których najbardziej dziękowałam Bogu, że jestem w tym miejscu. że w ogóle jestem. Dziękowałam, o ile miałam dla kogo żyć. Nie rozumiem, dlaczego tak po prostu przekreśla się wszystkie wspomnienia, a nawet plany. I dlaczego nie ma już niczego, co zapewniłoby nam wieczność w sercach osób, które dla nas pozostaję naprawdę nieśmiertelne.
Wierzę, że na nowo pokochamy się w niebie,
jeśli niebo jest dla takich, jak ja. Chcę w to wierzyć.
Bo tu, na ziemi, nie ma już na to szans.
Tęsknię za Tobą.
''obiecałem Ci, że wrócę.''
3 lata to przecież tak długo,
3 lata to tak wiele przecież.
Użytkownik maybenow
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.