wiem czemu teraz nie chciałam tej róży
pamiętam, że to on mi opowiadał
jak 17 lat temu ją niosłam
są rzeczy, których się nie zapomina
są rzeczy, które się same przypominają
są rzeczy, których się w ogóle nie pamięta
dopóki pamięć istnieje, człowiek
którego nie ma będzie żył
wtedy
w tym pokoju
pustym pokoju
pustym mieszkaniu
pożegnałam się z nim
ale nie mam odwagi iść go odwiedzić
proszę
pomóż mi tam pójść
sama nie dam rady
potrzebuję pomocy
człowiek pozbiera się po wszystkim
jeśli ma odpowiedni wsparcie
nie chce świąt
nie chce sylwestra
nie chcę nowego roku
chcę żeby czas cofnął się minimum o rok
to może wtedy spędziłabym z nim więcej czasu
żałować mogę dużo
ale wiem, że czasu nie wrócę
strach nie pozwala mi tam pójść