Joj dawno tu nie pisałam, rzadko teraz mam czas na cokolwiek, w końcu koniec roku i trzeba nadrobić ocenki... Normalnie nie wiem w co ręce włożyć... ;/
Echhh... sporo się pozmieniało dziobki,ale na lepsze. Przejechałam się na paru osóbkach, ale przynajmniej teraz wiem, na kim mogę liczyć i jaki kto jest...
W domu też nie najlepiej, w sumie to chyba gorzej być nie może... Zrób coś to źle, nie zrób jeszcze gorzej, ciągłe czepianie się najgłupszej drobnostki doprowadza mnie już do szału, najlepiej jakbym cały czas siedziała w domu i albo się uczyła, albo robiła coś pozytecznego czyt. sprzątała... no idzie człowieka szlak trafić !!! Naprawde marzę o wyprowadzeniu się z domu, kto mnie przygarnie ?
Za miesiąc odbiór dowodziku i już będę w pełni pełnoletnią dorosłą kobietą i zostaje mi tylko do napisania egzaminu dojrzałości...
Na szczęście pogoda dopisuje, z czego bardzo się cieszę.
Dziękuję moim słoneczkom za wszystko, co dla mnie robią, kocham was moje skarby :*:*:*