Bo ciało zostaje a dusza odchodzi..
Ciałem stoje i się patrze a myślami ,duszą spadam w dół..
Szóstka nad ranem, oczy niewyspane (aha) Nie mogę zasnąć, za oknem płacze deszcz (deszcz) ty o tym wiesz..
To najszczerszy tekst, piszę go od serca (od serca) Samotność jak gorączka nocą dopada Sam na sam z bezsennością
Z resztą sama wiesz Nie pożegnałaś się, chciałaś uniknąć łez Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic (nie czuć nic, nie czuć nic) Albo cofnąć czas (aha jeszcze raz, aha jeszcze raz) Nie chcę z tym tak żyć, widocznie tak być musi (tak być musi, tak być musi) Nigdy, nigdy, nigdy (ta chwila już nigdy, nigdy) nigdy już nie wróci
Pustego łóżka Cisza wokół i wódka która nadal parzy w usta (usta) Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą Nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo (nie wiem dla kogo)?!
Najgorsze, że na te pytania są odpowiedzi Te dni się skończyły, a koniec jest końcem Życie życiem jaka róża takie kolce Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic (nie czuć nic, nie czuć nic) Albo cofnąć czas (aha jeszcze raz, aha jeszcze raz) Nie chcę z tym tak żyć, widocznie tak być musi (tak być musi, tak być musi) Nigdy, nigdy, nigdy (ta chwila już nigdy, nigdy) nigdy już nie wróci ..PIH