Prawda jest kuloodporna,
nie da się cię oszukać
Nie "ubieram" już się tak samo
Ja i ten, o którym mówisz, że byłem nim wczoraj..
Poszliśmy własnymi drogami
Odpuściłem szybkie życie gdzieś w przeszłości
Bo to jest ulotna pogoń za wiatrem
Okazuje się, że ciągłe imprezy prowadzą do złamanych serc
I posunąłem się zdecydowanie za daleko
Wiem, że kiedyś byłem szalony
Wiem, że kiedyś byłem zabawny
Mówisz, że kiedyś byłem dziki
Mówię, że to nie byłem ja..
Mówisz mi, że czas mnie zmienił
W porządku, dobrze mi szło
Miałem cholernie dobrą passę..
Weź jednego i wylej,
nie warto przez to płakać
Rzeczy, których nie możesz wymazać
Jak tatuaże i żale, słowa, których nigdy nie miałem na myśli
I te, które się wydostały
Świadomość i pokora każe mi odpuścić nie moje życie
I wybrałem inną drogę
Okazuje się, że zatłoczone pomieszczenia,
opróżniają się gdy tylko
jest inne miejsce do którego można się udać..
Wiem, że kiedyś byłem inny
Namieszałem, ale było zabawnie
Te zmarnowane noce, nie są zmarnowane
Pamiętam każdą z nich
Wiem, że kiedyś byłem nieposkromiony
To dlatego, że byłem młody ?!
Mówisz mi, że czas mnie zmienił
Mówię, że czas pomógł mi zrozumieć kim naprawdę jestem..
Poniedziałek, późny wieczór. Mroźna temperatura za oknem, zdecydowane NIE, podziękuję. Gdzieś się można do tych niedźwiedzi zapisać na przespanie zimy, serio ?.
Koty pojadły, ja wyczyścić muszę głowę Netflixem, a dokładnie Niech żyje król Julian. Niech podziała jak wystawienie łba na te mrozy syberyjskie. Gorąca herbatka wjechała z cytrynką, pierniki, duuużo pierników.
Więc dobrej nocy.
24 LUTEGO 2025
4 LUTEGO 2025
28 STYCZNIA 2025
20 STYCZNIA 2025
15 STYCZNIA 2025
8 STYCZNIA 2025
30 GRUDNIA 2024
26 GRUDNIA 2024
Wszystkie wpisy