photoblog.pl
Załóż konto

Czasem zupełnie z nienacka ogarnia mnie ogromną fala smutku.

Zalewa mnie. Poddusza.

 

 

Siedzę i patrzę, ale niczego nie widzę. Czuję że jest mi bardzo smutno. Szukam w sobie źródła. Czuję mokre łzy które znów spływają mi po policzkach. Już się nie uśmiecham jak dawniej.

 

W losowych sytuacjach w oczach lśnią łzy. Są niezwykle piękne błyszcza jak klejnoty. 

 

 

 

 

Zgubiłam radość, zgubiłam uśmiech ten lekki niewinny i prawdziwy. 

 

Gdzie on jest? gdzie jestem ja?

Kiedyś usłyszałam że jesteśmy na ziemi żeby zdobyć doświadczenia a potem wracamy do naszego prawdziwego domu.

 

Chce wrócić do domu.

 

 

Dodane 11 PAŹDZIERNIKA 2024 ze strony mobilnej
150
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika max45kg.